MEDYTACJA CZY RELAKSACJA? CO WYBRAĆ?
Medytacja lub relaksacja są często zalecane, gdy przychodzi potrzeba wyciszenia galopujących myśli, zdystansowania się do nich, odpoczęcia od przytłaczających obowiązków, czy zredukowania poziomu stresu. „Zrelaksuj się, pomedytuj”- słyszymy. Zdaje się, że niekiedy terminy te używane są zamiennie, jak gdyby ich definicja była jednakowa. Choć są pewne podobieństwa i bywają współzależne, warto wiedzieć czym właściwie są, ponieważ wybór jednej z nich będzie wiązał się w efekcie z osiągnięciem konkretnego stanu – który niekonicznie był naszym celem.
RELAKSACJA – czyli wprowadzanie swojego umysłu i ciała w stan głębokiego odprężenia. Dzięki odpowiednim technikom, m.in. afirmacyjnym i wizualizacyjnym nasz mózg zaczyna pracę w częstotliwości alfa, dzięki czemu czujemy się tak, jak tuż przed snem lub od razu po przebudzeniu, gdy jeszcze nie spada na nas lawina myśli. Dzięki temu cały nasz organizm wypoczywa, wszelkie napięcia z ciała znikają, a myśli i fantazje spokojnie dryfują, gdzieś pomiędzy snem a jawą. Celem samym w sobie jest więc „odprężenie” – co wydaje się być tu słowem – kluczem. Odprężamy – czyli dążymy do redukcji wszelkich skumulowanych napięć – w ciele, jak i docelowo – w umyśle.
Wydaje się więc, że w tym przypadku spokój w naszej głowie osiągamy poprzez uspokojenie naszego ciała (doskonałym przykładem jest np. Progresywna Relaksacja Mięśni Jacobsona). Im bardziej nasze ciało jest rozluźnione, tym większa szansa na przyjemny komfort psychiczny. Co ważne, relaksacja przynosi ukojenie w danej chwili, lecz aby miała długotrwały wpływ na nasze samopoczucie i z braku równowagi poprowadziła nas ku harmonii, powinna być ćwiczona regularnie.
MEDYTACJA– jest pojęciem szerszym od relaksacji. Owszem, odprężenie zazwyczaj idzie z nią w parze lub jest efektem, lecz wiele osób praktykujących systematycznie medytację dba o to, aby organizm był już wcześniej odpowiednio przygotowany i odprężony. W medytacji bowiem to praca z umysłem gra główną rolę. Dąży się do tego, aby był on spokojny, lecz jednocześnie skupiony i uważny (w odróżnieniu od samej relaksacji, w której umysłowi bardziej odpuszczamy). Myśli tutaj wprawdzie schodzą na dalszy plan, lecz osiągamy to m.in. poprzez uważne skupienie się na obiekcie medytacji. Wchodzimy tutaj bardziej w rolę obserwatora niż autora własnych myśli – pracujemy nad tym, aby się z nimi nie identyfikować. Zachowujemy więc kontrolę, nasz umysł pozostaje wciąż w stanie „czuwania”. Obiektem medytacji może być oddech oraz ciało, bodźce odbierane przez nasze zmysły (np. medytacja ze światłem świecy), wizualizacje, afirmacje, czy intencyjne mantry. Pracujemy więc bardziej ze sferą poznawczą niż fizyczną, dzięki czemu korzyści medytacji mogą być trwalsze.
Wiele osób uważa, że medytacja jest ściśle związana z mistyczno – religijnym aspektem. Otóż należy mieć świadomość tego, że medytacja jest bardzo szerokim pojęciem, tak samo jak jej odmian jest naprawdę wiele. I tak też możemy znaleźć medytację chrześcijańską, w duchu buddyzmu czy też zupełnie uniwersalną, niezwiązaną z żadną religią ani systemem filozoficznym, będącą ponad nimi. Wszystko zależy od tego, jaka jest nasza intencja. Możemy za jej pomocą ćwiczyć po prostu uważność, aby być bardziej obecnym, pielęgnować w sobie wartości, na których nam zależy (np. poprzez medytację wdzięczności czy miłości) czy też pogłębiać modlitwę zgodnie z własnymi wierzeniami. Medytacja jest także związana z rozwijaniem naszej duchowości, którą przecież to my samy definiujemy. Dla każdego bowiem rozumienie i rozwijanie własnej duchowości jest sprawą bardzo indywidualną.
Biorąc pod uwagę te charakterystyki nie trudno wywnioskować, że relaksacja wraz z medytacją mogą być współzależne i wzajemnie na siebie wpływać. Stabilność i spokój umysłu osiągany poprzez medytację możemy pogłębiać dzięki relaksacji. Natomiast praktykując regularnie medytację, możemy szybciej dochodzić do stanu odprężenia np. przy technikach, które wymagają wizualizacji czy afirmacji (jak w przypadku Treningu Autegennego Shultza). Warto więc samodzielnie popraktykować obydwie formy i poczuć, który rodzaj wyciszenia oraz spokoju jest nam potrzebny.
Sposobem na relaksację czy medytację może być też leśna kąpiel! Zapraszamy do artykułu na temat terapii lasem i polecamy przewodnik do tej formy odprężenia.
Jesteśmy bardzo ciekawi Waszego zdania! Być może widzicie więcej różnic lub zależności? A może macie swoje ulubione, sprawdzone techniki relaksacyjne oraz medytacyjne?
- Gdy lęk podcina skrzydła. O książce „Jak pozbyć się lęku i zacząć żyć” Pippy Grange - 16 listopada, 2021
- Jak ciało może pomóc psychice? O książce „Odetnij napięcie” - 3 listopada, 2021
- Perfekcyjnie ukryte cierpienie – o książce „Perfekcyjni do bólu” - 5 lipca, 2021