Pewność siebie

Pewność siebie i współczucie?

Pewność siebie i współczucie to słowa, które użyte w jednym zdaniu nie wydają się zbyt trafione. Tymczasem okazuje się, że budowanie pewności siebie może być dużo łatwiejsze, kiedy skoncentrujemy się właśnie na współczuciu i to tym, odnoszonym do siebie (ang. self-compassion). To powiązanie nie jest bezzasadne. Budowanie pewności siebie bez postawy współczującej nie będzie tak efektywne. Nowa pozycja książkowa „Budowanie pewności siebie. Podejście skoncentrowane na współczuciu”  wydawnictwa GWP, napisana przez jedną z przedstawicielek nurtu podejścia skoncentrowanego na współczuciu, Mary Welford uczy budowania pewności siebie właśnie w oparciu o współczucie.

Dlaczego  współczucie?

Od jakiegoś czasu w psychologii i terapii mocno rozwijane jest podejście skoncentrowane na współczuciu i tzw. self-compassion. Niestety mam wrażenie, że w języku polskim słowo „współczucie” nie wyraża tak dobrze znaczenia tego podejścia. Dla wielu z nas współczucie kojarzy się litością, kryzysem i ludzkim nieszczęściem, skoro mamy komuś współczuć. A kiedy w tym podejściu mówimy o współczuciu wobec siebie, tym bardziej trudno zrozumieć nam sens, a już tym bardziej rozwojowy kierunek litowania się nad sobą. W związku z tym należy zacząć od odpowiedniego zdefiniowania współczucia wobec innych i siebie. Podejście skoncentrowane na współczuciu definiuje współczucie jako życzliwość, uważność, akceptacje dla problemów i doświadczeń i poczucie wspólnoty doświadczeń. Oczywiście wielu z sytuacji nie przeżyliśmy i trudno nam sobie je wyobrazić, ale współczucie to coś więcej niż wyrażenie smutku. Postawa życzliwości wobec siebie jest wyrozumiałością dla porażek, popełnianych błędów czy cierpienia i stoi w opozycji do samokrytycyzmu i ignorowania doświadczeń. Samo-współczucie zawiera w sobie poczucie wspólnoty doświadczenia, które polega na zdolności postrzegania osobistego doświadczenia, jako części ogólnego doświadczenia ludzkości. Taka postawa pozwala przekonać się, że większość osób przechodzi przez podobne rzeczy w życiu. Nie jesteśmy jedynymi, którzy cierpią, popełniają błędy i nie są doskonali. Uważność wobec doświadczeń zapobiega ich wypieraniu czy tłumieniu, a jednocześnie nie pozwala na zatracenie się w nieprzyjemnych doznaniach. Oczywiście potrzebna jest przestrzeń na przeżycie trudnych doświadczeń, ale z uważnością, która pozwoli na akceptację i tolerancję zamiast nadmiernej identyfikacji. Współczucie to moim zdaniem w skrócie okazanie sobie troski i akceptacja dla niedoskonałości. A jak to się wiąże z pewnością siebie?

W budowaniu pewności siebie

Jeśli przyjrzymy się naszym reakcjom na trudne sytuacje, niepowodzenia i kryzysy bez postawy współczucia możemy zauważyć, że powtarzające się wzorce zachowań mogą podkopywać naszą pewność siebie. To właśnie obniżona pewność siebie wiąże się z postawami przeciwnymi współczuciu: nadmiernej krytyki własnej osoby i braku życzliwości, izolacji, braku uważności dla przeżywanych emocji i sytuacji, nadmiernej identyfikacji z kryzysami. Budowanie pewności siebie w tym założeniu obejmuje rozwinięcie postawy skoncentrowanej na współczuciu. Nasz wewnętrzny krytyk to właśnie jeden z głównych powodów podkopywania pewności siebie. Nie pozwalamy sobie na błędy, mamy przekonanie, że błędy są niedopuszczalne. Towarzyszą nam złość i frustracja, karzemy się za błędy odnosząc się do przeszłości, odczuwamy bardzo silny lęk przed porażką. To wszystko prowadzi do unikania i wycofywania się z kolejnych działań, to postawa przeciwna pewności siebie. Takie podejście bardzo mocno łączy się z wstydem, który wiele osób niepewnych siebie odczuwa, a współczucie pomaga te wstyd niwelować na rzecz akceptacji i uznania niedoskonałości. Osoba współczująca o stabilnej pewności siebie skupia się na pragnieniu poprawy, zwraca uwagę na rozwój, patrzy w przyszłość, buduje na tym, co pozytywne, opiera się na nadziei na sukces, angażuje się w zmianę. Właśnie dlatego warto zacząć budowanie pewności siebie od współczucia.

Od czego zacząć?

Oczywiście od świadomej refleksji i analizy. A książka przeprowadza nas przed ten proces za rękę, krok po kroku. Nasze przekonania są kształtowane przez naturę i wychowanie, dlatego te czynniki mają niebagatelne znaczenie w tworzeniu się naszej osobowości, pewności siebie i postawy współczującej. Na szczęście nasz mózg jest plastyczny, a to co na nas wpływało lub nadal wpływa możemy skorygować. Zrozumiałe jest, że w wyniku doświadczeń mogą się w nas zrodzić obawy i lęki, które później oddziałują na nasze zachowanie, myśli i emocje, na to na czym skupia się nasza uwaga, a nawet na naszą fizjologię. Książka „Budowanie pewności siebie. Podejście skoncentrowane na współczuciu” Mary Welford to podręcznik z licznymi ćwiczeniami, które krok po kroku pomagają nam zrozumieć jak ważne jest  i w jaki sposób wykorzystać współczucie do wzmocnienia pewności siebie. Warto zacząć od zmiany podejścia do postawy współczucia jako otoczenia siebie troskliwym ramieniem by przyjść przez to, co trudne oraz z zaangażowaniem i pewnością siebie podążać własną drogą.

Z własnej pracy z książką oraz przemycając jej fragmenty do praktyki zawodowej zauważyłam, jak podejście skoncentrowane na współczuciu jest bardzo potrzebne w dzisiejszym świecie i naszym nastawieniu na sukces, ambicje i wszechobecnym samokrytycyzmie. Oczywiście praca nad sobą wymaga zatrzymania się, znalezienia przestrzeni na praktykę i budowanie pewności siebie w oparciu o wiarę we własne możliwości i akceptację dla potknięć, a nie nierealnych oczekiwań i przesadnego perfekcjonizmu.

Czujesz, że twój wewnętrzny krytyk przejmuje nad tobą kontrolę? Jak wyglądają twoje samokrytyczne myśli? Czy to mały dokuczliwy gremlin, który sabotuje każde twoje zdanie? A może potwór, który miażdży cię za każdym razem, kiedy coś w twojej opinii ci nie wyszło? Jakie emocje Ci okazuje? Czy kogoś Ci przypomina? To właśnie pytania inspirowane ćwiczeniem z opisywanej książki. Jeśli często towarzyszą ci takie obrazy i emocje, czas na odbudowanie pewności siebie i uciszenie wewnętrznego krytyka.

Sięgnij po tą obowiązkową moim zdaniem pozycje, bo obniżona pewność siebie to współcześnie plaga z którą należy walczyć dla własnego zdrowia psychicznego i naszych bliskich. Nie będzie łatwo zagłębić się w siebie, praktykować współczucie, ćwiczyć się w innej postawie wobec siebie, ale zapewniam cię, że warto! Zachęcam również specjalistów do inspirującej lektury i wyciągnięcia wniosków do pracy z klientami. 

 

Musimy się nauczyć bycia swoim najlepszym przyjacielem, ponieważ zbyt łatwo wpadamy w pułapkę bycia swoim najgorszym wrogiem.

Roderick Thorp, Śledztwo na Rainbow Drive

„Budowanie pewności siebie. Podejście skoncentrowane na współczuciu” Mary Welford

Anna Paluch
Previous

Emocje w  pracy – jak je ogarnąć?

Next

Wydawnicze nowości - zmiany, emocje, dialog

About Author

Anna Paluch

Jestem psychodietetykiem, ciągle czerpiącym z obu dziedzin. Jedzenie pełni tak wiele funkcji psychologicznych, że nie można tych dziedzin rozdzielać przekonując do zmiany nawyków żywieniowych. Ważniejsze od liczenia kalorii jest poszukanie odpowiedzi na pytanie: dlaczego jem? Odczarowuję psychologię w kontekście diety. Wiem o czym mówię, bo sama to przerabiałam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Check Also